Mityczne fale 435 Hz i obowiązujące dzisiaj 440 Hz 0

Mityczne fale 435 Hz i obowiązujące dzisiaj 440 Hz

Temat, jaki chcę dzisiaj omówić jest obarczony znacznym ryzykiem opowiadającego, w dodatku wywołujący znacząco ostrzejsze dyskusje, niż to, czy kable grają. Podobnie, jak w przypadku owych kabli, czy nawet wpływu bezpieczników na dźwięk, wywołuje skrajnie różne reakcje i przekonanie poszczególnych sekt, że one właśnie mają rację.

Podobnie, jak w przypadku wpływu kabli na dźwięk są zagorzali zwolennicy i zajadli przeciwnicy. Dołożę jeszcze teorie spiskowe i awantura gotowa – a jednak niepomny na krytykę, z jaką mogę się spotkać – opowiem.

Temat,  mimo licznych teorii spiskowych, należy do tych, o których chętnie się wypowiadamy, mimo, że nie wiemy o co chodzi. Spróbuję najprościej, jak się da.

Żeby jakikolwiek zespół mógł zagrać, należy nastroić wszystkie instrumenty w identyczny sposób.  Dzisiaj służą do tego urządzenia elektroniczne, kiedyś używano kamertonu, który wydaje pojedynczy dźwięk 

Za pierwszy oficjalny standard strojenia uważa się ten wprowadzony w 1834 r. i wynosił  –  440 Hz.  25 lat później w Paryżu ogłoszono zupełnie inny wzorzec, o wartości 435 Hz. Z kolei w 1884 r., na wniosek Giuseppe Verdiego, we włoskich orkiestrach  ustalono standard  432 Hz, a rok później na konferencji w Wiedniu częstotliwością wzorcową ustanowiono 435 Hz.

Znam taże płyty nagrane z wzorcową częstotliwością 415 Hz. Ostatecznie  w 1953 r. ustalono, że  ton A = 440Hz. Stało się to przy licznych protestach środowiska muzycznego.  

Strój 432 herce zszedł do podziemia i tam rozrastał się w różne spiskowe teorie, wśród których ta, że strój 440 Hz  zniewala nas i pozwala nami rządzić jest najpowszechniejsza. W ostatnich latach obserwuję powrót do nagrań w tym dobroczynnym stroju 432 Hz.  

Jeśli zapytacie Państwo, czy jestem zwolennikiem teorii spiskowych – odpowiem, że nie -  a wprowadzenie  tych 440 Hz daje orkiestrze  ostrzejszy, głośniejszy i bardziej agresywny  dźwięk. Przyznam, że lubię muzykę graną w tych dawnych strojach, podobnie, jak uważam, że cyfrowy zapis muzyki powoduje zmęczenie a analogowe brzmienie przynosi spokój – i nie zastanawiam się wtedy, czy wszechobecna muzyk cyfrowa nagrana w stroju 440 hz jest wynikiem światowego spisku wiadomo kogo i wiadomo dlaczego……

A oto jeden z najbardziej znanych utworów nagrany w stroju 440 Hz i 432 Hz, czy to usłyszycie ?

https://youtu.be/D8TxL2V_iPA

https://youtu.be/tAGnKpE4NCI

Komentarze do wpisu (0)

do góry
Sklep jest w trybie podglądu
Pokaż pełną wersję strony
Sklep internetowy Shoper.pl